poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Kochana polska służba zdrowia

>> Bądź mną
>> Palladyn level 30, imię Janusz
>> Boli cię noga w biodrze po cięższej pracy
>> Olej to, w końcu nie jest z ciebie ciota, żeby chodzić i płakać






>> Rok później noga boli już prawie cały czas, ale da się żyć
>> Żona wysyła cię do lekarza, bo ją wku**ia twoje stękanie
>> Lekarz mowi "to chyba rwa kulszowa, kup se drążek i ćwicz"
>> Kupujesz drążek, ćwiczysz, przez dwa dni nie możesz chodzić.
>> Wracasz do lekarza.
>> Lekarz mówi "masz tu idź na rentgen kręgosłupa"
>> Wracasz po paru dniach z wynikiem, "wszystko u pana OK, to masz pan tu skierowanie do   ortopedy"


>> Czekasz 2 tygodnie na wizytę u ortopedy, idziesz, a on mówi "to masz pan tu na rentgen biodra"
>> Idziesz na rentgen i po tygodniu wracasz do gościa. "Panie tu wszystko w porządku, dalej boli? To masz pan tu skierowanie na rezonans biodra"
>> Rejestrujesz się na rezonans, czekasz tylko pół roku
>> Robisz rezonans, idziesz do ortopedy. "Panie tu też nic nie ma, dalej pana noga boli", nie kur** jaja se robię. Ortopeda mówi "mnie tez noga boli, też nie wiem czemu, ale może spróbuje panu ostrzyknąć nerw sterydem, może przejdzie po tygodniu" No dobra jak ma pomóc. Lekarz wpierd** ci igłę w udo i przez 5 minut kreci góra, dół, lewo, prawo. "Dobra może pan już iść, aha zapomniałem powiedzieć, że może pan na chwilę stracić czucie w nodze". No spoko, co to dla mnie.

>> Mija tydzień, zero poprawy. Pierd** tych wszystkich lekarzy, po co chodzić jak i tak nie ma poprawy.
>> Mija rok, noga tak cię nakur**, że płaczesz jak chodzisz.

>> Idziesz do tego lekarza co na początku ("Lekarz pierwszego kontaktu")
>> Lekarz mówi, "to rwa kulszowa (znowuu...), masz skierowanie na rehabilitacje, ale to się długo czeka, to jak chcesz to idź do fizjoterapeuty, tutaj obok Seba przyjmuje niedrogo"
>> Idziesz do Seby: "Hej Seba, taka i taka sprawa pomożesz?"
>> Seba składa cię w kostkę i rozkłada, prawie mdlejesz.
>> Seba mówi "Ziomuś, to nie jest jak dla mnie rwa kulszowa, ty idź do lekarza, żeby ci dał na rezonans kręgosłupa lędźwiowego bo po mojemu tam coś się dzieje" (Płacisz 70zł)

>> Idziesz do przychodni, ale nie do tego lekarza co przedtem, tylko do drugiego. On jest neurologiem, ale przyjmuje często jako rodzinny.
>>
- Panie doktorze tu i tu mnie boli i Seba mówi, żeby rezonans..
- Nie ma problemu, ale to musisz do mnie do gabinetu przyjść\
- No, a nie jestem?
- Ale musi pan przyjśc do gabinetu, gdzie przyjmuje jako neurolog, bo tu przyjmuje jako rodzinny i nie mogę
- No dobra to przyjdę
- Ale to musi pan najpierw iść do tego pierwszego lekarza, żeby dał panu skierowanie do mnie, ja tu panu w karcie zapiszę, żeby problemów nie robił
- O ja pierd... no dobra tak zrobie..


100 procent autentyk
Ciąg dalszy nastąpi.
Zapraszam do komentowania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz