niedziela, 31 grudnia 2017

Seriale DC - Flash, Supergirl


Na ekranach kin niedawno mogliśmy obejrzeć Ligę sprawiedliwości. Jeśli pozostawiła wam niedosyt, to czy można go zaspokoić produkcjami telewizyjnymi?

 

Jest sobie taka amerykańska kablowa stacja telewizyjna The CW. Swego czasu wyprodukowała ona sporo całkiem fajnych (a w niektórych kręgach nawet kultowych) seriali jak np. Supernatural czy Pamiętniki Wampirów. W tej chwili głównym zajęciem tego kanału jest produkcja i emisja seriali superbohaterskich opartych na licencjach DC Comics.

poniedziałek, 6 listopada 2017

Game of Thrones: Conquest - recenzja

Jako zajebiaszczy fan Gry o tron (serialowej, bo z książek miałem czas przeczytać tylko jeden tom) śledzę rynek gier pod kątem produkcji o tej tematyce. Jednak jest duża posucha, dlatego też ucieszyłem się bardzo słysząc, że została wypuszczona darmowa gierka na androida na licencji Gry o Tron. Czy miałem powód do zadowolenia?

środa, 12 kwietnia 2017

Łańcuszki szczęścia, facebook i statut rzymski

Zalecane przez adwokata.
Naruszenie prywatności może być karane przez prawo (procedura ucc 1-308-1 1 308-103 i statutu rzymskiego).
UWAGA: Facebook jest już podmiotem publicznym. Wszyscy członkowie muszą publikować notatkę, jak ta.
Jeśli nie masz opublikowanego oświadczenia co najmniej raz, będzie on rozumiał, że technicznie zezwalasz na wykorzystywanie zdjęć, jak również informacje zawarte w Twojej aktualizacji statusu profilu.
Oświadczam, że nie dałem mojej zgody na facebooku użyć moich zdjęć ani jakichkolwiek informacji zawartych w moim profilu, moje aktualizacje i moje statusy!



poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Kochana polska służba zdrowia

>> Bądź mną
>> Palladyn level 30, imię Janusz
>> Boli cię noga w biodrze po cięższej pracy
>> Olej to, w końcu nie jest z ciebie ciota, żeby chodzić i płakać



wtorek, 28 lutego 2017

Need for Speed - recenzja filmu



Need for Speed, Need for Speed 2, Need for Speed 3: Hot Pursuit, Need for Speed 4: Road Challenge, Need for Speed Porsche 2000, Need for Speed Underground, Need for Speed Underground 2, Need for Speed Most Wanted, Need for Speed Carbon itd – Janusz potrafi z pamięci wymienić tytuły większości części tej popularnej ścigałki, w każdą kolejną odsłonę zagrywał się jeszcze młodziakiem będąc. Film jednak nie pozostanie w jego pamięci długo – jest po prostu niejaki.



 Zawiera SPOILERY!

Janusz nie czekał na ekranizacje jego ulubionej gry wyścigowej, nie poszedł też na nią do kina – zbyt dużo razy się zawiódł na tego typu przedsięwzięciach  (choćby DOOM, BloodRayan), dlatego też film obejrzał dopiero gdy puszczali go w telewizji. Może dzięki temu przychodząc do mnie, nie pluł kwasem od drzwi, ale w miarę spokojnie opowiedział mi co i jak.
Największy problem z filmem, jest taki, że mógłby on mieć dowolny tytuł, „Szybcy, ale nie wściekli”, „Kolejny film o wyścigach”, „Zabili mi kumpla,więc się zemszczę”, ale ktoś wymyślił, że nazywa się „Need for Speed” i mimo, że reklamowany jest, jako ekranizacja gry o tym samym tytule, oprócz fajnych aut nic wspólnego z nią nie ma.

piątek, 17 lutego 2017

Afterfall Reconquest - recenzja Janusza

Januszowi, po ostatnich perypetiach, udało się zagrać w grę polskiego studia Nicolas Games, Afterfall Reconquest. Żałuje tego do dziś.

 

 


Tak naprawdę, jedynym plusem w tej grze jest to, że dzięki niej Janusz liznął troszkę temat montowana filmów (dałem gdzieś poniżej jego pierwszy filmik, na Oscara to on nie zasługuje, ale zobaczcie sami :) ).

wtorek, 7 lutego 2017

Star Trek po raz trzeci - recenzja Janusza



Janusz przyszedł do mnie mimo siarczystego mrozu i od progu wykrzyczał „oglądałem nowego Star Treka!”. Super Janusz, gratulacje, w dupie masz, że akurat jestem zajęty, musisz mi teraz koniecznie opowiedzieć o tym filmie. 
 

Takie życie, Janusz nie miał zbyt wielu kolegów z którymi mógłby na luzie pogadać o filmach, grach, książkach. Właściwie, to miał tylko mnie. Dyskusje z żoną zatrzymywały się na etapie epokowych dzieł, takich jak „M jak Miłość” albo „Barwy szczęścia”, a z dziećmi mógł najwyżej o My Little Pony pogadać (i gadał, bo uwielbiał te walnięte kucyki..). Innych znajomych rzadko odwiedzał bo albo mieszkali dość daleko, albo nie wychodził od nich o własnych siłach.

Afterfall Reconquest po raz pierwszy



Dzisiaj przyszła do Janusza paczka z grą Afterfall Reconquest. Normalnie w życiu nie kupiłby sobie takiego crapu, ale że gra była wystawiona na aukcji WOSP, to postanowił pomóc dzieciakom. Swoją drogą strasznie mało ciekawych tytułów było w tym roku na charytatywnych aukcjach. Janusz wylicytował sobie pierwszego Wiedźmina i właśnie Afterfalla, za tego drugiego zapłacił 6zł, więc nie obraziłby się, gdy wystawiający aukcje zapomniał grę wysłać. W końcu nie o grę w tej aukcji chodziło a  o pomoc.

Ale Afterfall został wysłany, ba nawet doszedł pod wskazany adres. Janusz pomyślał, że jak już grę ma, to wypadałoby w nią zagrać. Włożył więc płytę do napędu, a instalacja przebiegła bezstresowo. Nikt jednak nie przypuszczał, że w spokojnym domu, w małej wiosce, późnym wieczorem poleci tyle soczystych kurew w stronę monitora. Mój kolega Janusz to bardzo spokojny człowiek, ale Afterfall wyprowadził go z równowagi.